Szukaj
Oto ja służebnica Pańska IV NIEDZIELA ADWENTU + rozważanie
- bartosz-dominik
- 20 gru 2014
- 1 minut(y) czytania
Blisko już święta.
Oby były pełne radości i uniesień – i tych religijnych, i tych rodzinnych.
Dziś jesteśmy jeszcze w Nazarecie.
Po świętach zacznie się nasze Betlejem.
Nie będziemy w nim sami.
W codzienności życia będzie z nami Boży Syn,
będzie jego Matka, będzie święty Józef,
który zasłużył na miano Jezusowego ojca.
Nigdy nie jesteśmy sami.
Choćby w jakąś biedną, betlejemską noc
nie było gdzie głowy skłonić.
Nadziei nam trzeba – tak samo jak chleba.
Ale nadzieja bez wiary – to daremne czary.
A wiara bez miłości – to mgła i ciemności.

Tak śpiewają dzieci w czasie rorat.
Dobrze śpiewają.
Naszą miłością jest Jezus.
Naszą nadzieją – jego narodziny.
Naszą drogą wiary – droga przez życie z Nazaretu do Betlejem.
Comments